Kwiecień i kos
a to zasłona aby ciekawscy nie zakłócali spokoju ptakom |
Ponoć wrzesień z ptakami odchodzi jak brzmią słowa turystycznej piosenki a u nas w bibliotece z ptakami kwiecień przyszedł. Konkretnie z parą kosów, która w rogu okna biblioteki uwiła gniazdo a teraz siedzi w nim samiczka i wysiaduje jajka. Kibicujemy tej parce delikatnie aby nie wystraszyć przyszłych rodziców i ostrożnie im się przyglądamy. Postanowiliśmy, także ostrożnie uwiecznić te chwile na zdjęciach. Pierwsze zdjęcie zrobiliśmy wtedy kiedy samiczka budowała gniazdo, a następne wtedy gdy już na nim zasiadła. Ostatnie zdjęcie to przysłona na okno od strony biblioteki aby ciekawscy zbytnio nie zakłócali spokoju przyszłej mamie. Na razie nic nie przysłania okna i gniazda od zewnątrz przed drapieżnikami, ale już niedługo zazieleni się bez i pnącze, którego gruby konar przecina okno w poprzek i wtedy gniazdo z domownikami będzie bezpieczne. Zajrzymy tam dopiero za trzy tygodnie. Pisklęta będą już wtedy miały około tygodnia. A tymczasem tworzymy ekologiczny kalendarz i temat z kosami pasuje nam do dyskusji w naszym Kulturalnym Klubie Ekologicznym. Koniecznie musimy poszukać książek o tych ptakach i poczytać co nieco o naszych małych lokatorach. Do zobaczenia za trzy tygodnie!
na tym zdjęciu widać ile trawy zużyła samiczka aby gniazdo znalazło się tak wysoko |
tutaj samiczka gnieździ się już w gniazdku ale niestety jest do nas tyłem |
Musi być u was miło i spokojnie skoro ptaki zbudowały gniazdo :-)
OdpowiedzUsuńNajczęściej bywa spokojnie, chociaż jak znasz dzieci i młodzież bywa różnie. A miło rzeczywiście jest i jest kolorowo i jasno może ptaki to lubią. A może Danusiu te kosy są tak zakochane że wszystko jedno im gdzie uwiją gniazdko. A może chcą być bliżej kultury.....
OdpowiedzUsuńZadanie wprost dla Kulturalnego Klubu Ekologicznego! Brawo! Popieram Danusię, "coś" musiało sprawić, że to gniazdko uwiły sobie właśnie w Waszej bibliotece ;))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Podobno ptaki (głównie bociany, ale kosy pewnie też)w kulturze folklorystycznej i wierzeniach słowiańskich przynoszą szczęście gospodarzom, u których założyły gniazdo, więc... :D
OdpowiedzUsuńA u nas za oknem gawry wiją swoje gniazdo gołębie, strasznie są zapracowane.
Pozdrawiam załogę Gigantusa :D
Jakże się cieszę bibliomisiu że znasz te wierzenia. Teraz już wiem co mnie czeka w przyszłości. Bibliomisiu zawsze cię widzę jak w ciągu dnia obserwujesz dzieciaczki z górnej półeczki i prawdę mówiąc myślałam, że czasami się nudzisz, a teraz widzę, że ty pewnie ciemną nocką czytasz i wciskasz do pluszowego łebka te wszystkie książkowe mądrości. Dostaniesz ode mnie za to trochę miodku. A teraz mówię papa dziękując za te miłe informacje bo chociaż nie narzekam na brak szczęścia, to trochę go więcej bardzo mnie cieszy. Pozdrawiam GAWRĘ!!!
OdpowiedzUsuńMyślę, że u Was jest miło i jednocześnie, że ptaki przyniosą Wam szczęście :-)
OdpowiedzUsuńDziękujemy :-)
OdpowiedzUsuń